poniedziałek, 2 marca 2015

Porozmawiajmy może chwilę dla odmiany o... kobietach:)

Witam,

długo zastanawiałam się od czego zacząć dla Was pisać. Nie będzie to zestawienie drużyn, opis siatkarzy i trenerów czy aktualny stan rywalizacji ligowej. Mianowicie mój pierwszy merytoryczny wpis dotyczyć będzie siatkówki w życiu kobiet. O siatkarzach będzie bardzo długo i dużo, dlatego
w drodze wyjątku postanowiłam(może z racji tego, iż jestem dziewczyną) popisać o  płci pięknej w tej dyscyplinie sportu. Zapraszam do lektury!


Pełna hala, boisko, mężczyźni, walka o każdy punkt, emocje sięgające zenitu… Tak wygląda siatkówka w moim życiu, ale każda z kobiet widzi
ją inaczej.


Niektóre panie mające odmienne zainteresowania towarzyszą jedynie swoim mężczyznom podczas meczu na kanapie lub sportowej hali wyłącznie
z obowiązku. Początkowa fascynacja męską muskulaturą i zaangażowaniem graczy mija wraz z wydłużającym się czasem spotkania, a rozgrywki pań są dla nich prawdziwą męczarnią. Jednak czego nie robi się dla ukochanego

To co dla jednych jest koszmarem, dla innych całym światem. Zmarła siatkarka Agata Mróz–Olszewska nie wyobrażała sobie świata bez siatkówki. Była
ona jej największą pasją. Mimo choroby, narażając swoje życie chciała grać tyle na ile pozwoliło jej zdrowie. Bardzo przeżyła odejście z drużyny tuż przed mistrzostwami świata w Japonii.

Obecnie choć nie najlepiej wiedzie się żeńskiej reprezentacji kobiet to widać ogrom pracy, zaangażowanie jakie wkładają siatkarki w każdy mecz. Walczą dzielnie, zespołowo i zostawiają swoje serce na boisku. Siatkówka to pasja, ale także nawiązanie przyjaźni, które pozostają do końca życia.

Podobnie jest z nastolatkami, które swoją przyszłość wiążą z tą dyscypliną sportową. Ciężko uczą się i ćwiczą, aby dojść do perfekcji a w przyszłości podbić cały świat. Niestety wiąże się to z ogromnym poświęceniem, nieraz słabną więzi rodzinne, gdyż nie wszyscy potrafią zrozumieć ich pasje.

Z roku na rok rośnie popularność tej dyscypliny, coraz więcej kobiet pojawia się na trybunach,by kibicować swoim ulubieńcom. Sport ten staje się ich hobby. To właśnie panie kibicują najgłośniej i bardzo przeżywają każdą nieudaną akcję, czy przegrany mecz swoich faworytów lub faworytek. Takie kibicki to skarb! Poniżej jedna z nich, czyli ja.


Siatkówka dla innych kobiet to także dobry sposób na spędzanie wolnego czasu. Niektórym z pań pomaga się odstresować a podczas letniego odpoczynku na plaży można grając w nią nie tylko aktywnie spędzić czas, ale także poznać wiele ciekawych osób, poprawić swoją kondycję, poopalać się
i spalić zbędne kalorie. Daje ona zatem wiele przyjemności oraz pozwala odciąć się od problemów dnia codziennego.

Choć obecnie większą popularnością cieszą się męskie rozgrywki.
Myślę,że z czasem kobiety też pokażą na co je stać. Potrzeba tylko popularyzowania tej dyscypliny wśród pań. Z własnego doświadczenia wiem, że siatkówką łatwo się zarazić. To sport, który daje wiele radości, energii
i pozytywnych wrażeń, dlatego warto się mu bliżej przyjrzeć. 

Bardzo chciałabym wiedzieć co Wy, Drodzy Moi Czytelnicy sądzicie na ten temat. Czekam na Wasze komentarze.


Tymczasem podrzucam piosenkę Margaret - Start a fire. Oczywiście
z Mistrzostw Świata Siatkarzy 2014.


Miłego słuchania

Justyna

Ps. Powyższy artykuł mojego autorstwa pojawił się też w lokalnej gazecie "7 Dni Stargardu" 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz